Jak dbać o narty? Porady i wskazówki, które akcesoria można ze sobą wziąć na stok

Sezon narciarski zbliża się do nas wielkimi krokami, dlatego w dzisiejszym wpisie damy Wam kilka pomocnych wskazówek dotyczących właściwej pielęgnacji nart. Dobrze przygotowany sprzęt narciarski spowoduje, że szusowanie na stokach będzie źródłem wielkiej radości i niezapomnianych wrażeń.

Jak przygotować narty do sezonu zimowego?

Ważną częścią przygotowania nart do nadchodzącego sezonu zimowego jest naostrzenie ich krawędzi. Niezwykle przydatnym narzędziem jest ostrzałka do krawędzi, która zapewni nam odpowiednie naostrzenie. Krawędzie ostrzymy od dziobu do pięty albo od pięty do dziobu narty. Wystarczy przyłożyć ostrzałkę do krawędzi i jednym płynnym ruchem ściągnąć z niej nadmiar metalu. Do jazdy rekreacyjnej zalecane jest ostrzenie krawędzi do 89°. 

Następnym krokiem jest smarowanie, które gwarantuje nam osiągnięcie odpowiedniej prędkości podczas jazdy. Aby prawidłowo nasmarować nartę, trzeba ją najpierw ułożyć ślizgiem do góry. Do smarowania potrzebny jest smar oraz specjalne żelazko, które ułatwi rozprowadzanie smaru. Temperatura na żelazku powinna wynosić około 130 stopni. Smar dobieramy pod względem temperatury panującej w miejscu, gdzie zamierzamy zjeżdżać. Im niższa będzie temperatura, tym twardszy smar powinniśmy wybierać. Zaczynamy od naniesienia smaru na ślizg, a następnie rozprowadzamy go równomiernie przy użyciu żelazka.

Nasmarowana narta wymaga jeszcze jednego zabiegu – zdarcia z niej nadmiaru wosku. Robimy to przy użyciu specjalnej cykliny. Gdy ilość smaru jest odpowiednia, polerujemy ślizgi specjalną szczotką. 

Jak dbać o narty na stoku?

Czasami przydaje się dodatkowa pielęgnacja nart na stoku. W tych warunkach nie mamy dostępu do żelazka i nie możemy przeprowadzić pielęgnacji „na ciepło", dlatego świetnym rozwiązaniem jest stosowanie smaru na zimno. Jego nakładanie jest szybkie i proste, cały zabieg zajmuje około 3 minut, a dzięki niemu mamy zapewniony dobry poślizg i satysfakcjonującą jazdę. Poręczne opakowanie powoduje, że bez problemu zmieści się w plecak czy kieszeń i w każdej chwili będziemy mogli nasmarować nim swoje narty. Taki smar wcieramy w ślizg jednakże nie penetruje tak głęboko ślizgu jakbyśmy to zrobili w serwisie bądź za pomocą żelazka, tym samym zużywa się znacznie szybciej. Ale na poprawię ślizgu na stoku jak najbardziej wystarczy